Narodziny i ciąg dalszy tynków:))))))))))
Chwila wytchnienia i czas na wpis....
Zacznę od tego, że 27 czerwca urodziła nam się śliczna córeczka Maja, poród ciężki lepiej go nie pamiętać
Ale dzidzia wynagrodziła wszystko, nasza kruszynka ważyła 2850 i mierzyła 54 cm
Teraz smacznie z tatusiem śpią, moje dwa słodziaki![]()
A tymczasem na budowie ciąg dalszy tynków, już nawet z córeczką byłyśmy obejrzeć (ale nasza pociecha była średnio zainteresowana, przespała cały pobyt
)






Pod koniec przyszłego tygodnia prace mają już być zakończone
Domek w środku wygląda zupełnie inaczej, z ekipy jesteśmy zadowoleni wszystko równo tak jak trzeba. Dla przypomnienia robimy tynki z piaskiem kwarcowym i prawdopodobnie darujemy sobie później robienie gładzi.
W końcu mogę się też pochwalić wstawionymi już drzwiami zewnętrznymi zarówno frontowymi jak i tymi od kotłowni![]()



Na dzisiaj tyle... już i tak robię ten wpis na raty od godziny 19![]()
Komentarze