Witam wszystkich gorąco ;))) Dzisiaj pogoda była na prawdę przepiękna a efektem tego są moja i męża opalenizna, można ją nazwać koszulkową bo ramiona są białe a reszta bordowo - brązowa
Dzisiaj wykonaliśmy kawał dobrej roboty, zgrabiliśmy zeschnięty perz, mężuś z bratem przekopali warzywnik, ja posadziłam jeszcze kilka kwiatuszków (mieczyki) a na koniec posialiśmy trawę mam tylko nadzieję, że wzejdzie
Jeśli chodzi o pracę naszych zbrojarzy to niestety nie są oni tacy ekspresowi jak murarze, ale powolutku zbliżamy się do finałuDzisiaj w końcu mogłam wejść na górę i podziwiać widoczki z przyszłych balkonów;))) Mamy nadzieję, że w przyszłym tygodniu pomimo długiego weekendu uda nam się zalać pierwszy strop.
A teraz fotorelacja...
Lasek w naszym domku:))))
Balkonik nad wejściem
A teraz zapraszam na górę:))))
Pokój nad garażem, będzie na prawdę spory
Taki widoczek będę miała z mojego gabineciku
Na koniec trochę zielonego, nasz sad i kilka roślinek
Kwiatuszki też już są
Pozdrawiam wszystkich wiosennie:))))